Samotność? Nie jest mi obca. Często nie mam się komu wyżalić i
wszystkie swoje przemyślenia zapisuję w notatkach w telefonie. Teraz
jak czytam to co napisałam to śmiać mi się chce, ale taka prawda. Nie
mam już nawet miejsca w notatkach, więc piszę w sms-ach i zapisuję to w
wersjach roboczych. Niby mam kilka dobrych koleżanek i kolegów, ale boję
się zaufać im w 100%. Często spotykam się z koleżankami na łyżwy, pizze
czy do kina. Sama jestem też nie fair w stosunku do innych.
Strasznie źle wychodzi mi dotrzymywanie tajemnic. Niestety. Taki już mój
charakter. Mam za długi język i często plotkuję. Za szybko mówię, za wolno myślę.
Straciłam przez to wiele bardzo ważnych dla mnie osób. Od Nowego Roku
chcę to zmienić, bynajmniej będę starała się. Nie dziwię się, że
niektórzy ludzie nazywają mnie "plotkarą". Chciałabym zmienić tą opinię. Bardzo chcę się zmienić, bardzo... A Wam zdarza się plotkować o bardzo ważnych dla Was osobach? Macie najlepszego przyjaciela?
Niby mam dwie "przyjaciółki", ale nie mówię im wszystkiego i nie ufam
im bezgranicznie, więc nie wiem czy jest to przyjaźń... Nie wiem jak
"ubrać" to w słowa, może kiedyś napiszę trochę więcej o nich i naszej
przyjaźni.
Macie już jakieś plany na Sylwestra? Mój
w tym roku miał być świetny, wspaniały... Najlepszy w moim życiu! Ale
jednak plany się pokrzyżowały i moi rodzice zostają w domu, koleżanek
również. Kasi rodzice gdzieś wychodzą, ale zostaje z bratem i rodzice
nie pozwalają jej zaprosić koleżanek. Szkoda. Więc tak jak na 15-latkę
przystało, swój wymarzony Sylwester spędzę na kanapie przed telewizorem z rodzicami.
Na zdjęciu jestem ja. Podoba Wam się zdjęcie? Czy ta kokarda nie jest zaa bardzo kiczowata?
Byłam taka w podstawówce, zero znajomych, jedynie tacy spoza szkoły. W gimnazjum baaardzo się zmieniłam i mam już dużo koleżanek. Czasami trzeba po prostu ugryźć się w język :)
OdpowiedzUsuńpoważnie nienawidzę sukienek i spódniczek
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś , ja też tak mam i chcę się zmienić ;3 Obserwuję
OdpowiedzUsuńteż chciałabym się zmienić , może z nowym rokiem sie to uda :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcie ^^
Kokarda fajna :) a co do Sylwestra jeszcze zdążysz się wyszaleć :)
OdpowiedzUsuńładne foto:)
OdpowiedzUsuńposiadanie przyjaciółki do czegoś zobowiązuje i nie wyobrażam sobie, żebym miała wygadać jej tajemnicę lub najzwyczajniej w świecie ją obgadywać :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjęcie na prawdę:)
bardzo ładnie:) Wcale nie jest kiczowata:)
OdpowiedzUsuńzłamałam na treningu. zdjecie bardzo fajnie. masz pięęęękne włosy! ja swoje ciągle zapuszczam :) co do przyjaciół, to w liceum poznałam sporo nowych, ale taką najlepszą przyjaciółkę to mam od jakiś 11 lat :D mówimy sobie wszystko. właśnie u niej spędzam sylwestra ^^ ta kokarda jest z zrobiona z jakiegoś szalika czy skrawku materiału? :)
OdpowiedzUsuńtak, nagłówek robiłam sama :) bardzo ładne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńśliczna ta kokarda;) obserwuje i liczę na rewanż
OdpowiedzUsuńHa ^^ To ja ostatnio zaczęłam czytać mój pamiętnik z szóstej klasy :D Czasami to pękam ze śmiechu ;P
OdpowiedzUsuńPlany na sylwestra już mam i się nie mogę doczekać, chociaż nie chce mi się iść do szkoły potem . Ale trudno ^^ Co do kokardy... Mi się nie podoba ;(
Zapraszam do mnie :)
dzieki za komentarz;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że plany na sylwestra nie wypaliły. ja z roku na rok siedziałam z rodzicami, ale w tym roku wychodzę! :)
OdpowiedzUsuńJeżeli nie miałabyś nic przeciwko będę czytaczem Twojego bloga. Bardzo podoba mi się to Twoje zdjęcia i kokarda nie jest wcale kiczowata. Twój blog będzie dla mnie miłą lekturą. :) Pozderki.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne :D
OdpowiedzUsuńwbijaj do mnie :d